Ponad 4000 dzieci, niemal 5500 rodziców ze wsparciem i w sumie 83 000 konsultacji psychologicznych, które otrzymały pomoc, to efekt pracy Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę w ramach wprowadzonego 20 lat temu do Polski modelu Barnahus — interdyscyplinarnej pomocy pod jednym dachem, w którym prowadzone są Centra Pomocy Dzieciom Fundacji.
Fundacja jest pionierem i propagatorem systemu w Polsce. W Europie rekomendowany przez Radę Europy model Barnahus wdrożony został w 28 krajach. W większości są to placówki publiczne, umiejscowione w publicznym systemie pomocowym. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę prowadzi rozmowy z Ministerstwem Sprawiedliwości w celu włączenia Centrów Pomocy Dzieciom do systemu, a tym samym zapewnienia stabilnego finansowania i upowszechnienia wysokiej jakości pomocy dzieciom, które doświadczyły przemocy i zostały pokrzywdzone przestępstwem.
Skąd się wziął pomysł „pomocy pod jednym dachem"? Gdy dziecko doświadcza przestępstwa, wiele różnych podmiotów, w tym sąd, prokuratura, ośrodek pomocy społecznej, placówki ochrony zdrowia, oświaty, czy policja, ma obowiązek chronić dziecko, podejmować interwencje, pomagać dziecku i jego rodzinie. Tam, gdzie te instytucje nie współpracują ze sobą, dziecko może uczestniczyć w równoległych procedurach, krążąc między różnymi instytucjami, co sprawia, że procedury te mogą trwać dłużej i są mniej skuteczne. Ponadto dziecko narażone jest na wtórną wiktymizację, w efekcie wielokrotnego przywoływania doświadczonej przez nie traumy w kontakcie z różnymi profesjonalistami. Centra Pomocy Dzieciom ułatwiają dziecku i jego bliskim przejście przez trudne procedury i powrót do równowagi psychicznej. Dlatego też prowadzimy rozmowy z Ministerstwem Sprawiedliwości, żeby pójść za przykładem USA oraz innych krajów Europejskich i wpisać oparty na standardach Barnahus model Centrum Pomocy Dzieciom do polskiego prawa, oraz systemu pomocy dzieciom pokrzywdzonym, co pomoże objąć kompleksową opieką dzieci w całym kraju. Głęboko wierzymy, że takie rozwiązanie jest dobre nie tylko dla pojedynczych dzieci, ale też całego społeczeństwa – powiedziała wiceprezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, Beata Wojtkowska.
Minęło 20 lat od dnia kiedy Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę uruchomiła pierwsze w Polsce Centrum Pomocy Dzieciom przy ul. Mazowieckiej w Warszawie. Działanie tej placówki opierało się na modelu stworzonym w Stanach Zjednoczonych w 1985 r. pod nazwą Child Advocacy Center (CAC), przetransferowanym ze względu na swoją skuteczność w latach 90. do Islandii pod nazwą Barnahus. W placówce dzieci pokrzywdzone wykorzystaniem seksualnym oraz uczestniczące w procedurach sądowych, a także ich niekrzywdzący opiekunowie mogły w jednym miejscu uzyskać pomoc różnych specjalistów: psychologów, psychoterapeutów, psychiatrów, prawników oraz zostać przesłuchane w przyjaznym pokoju przesłuchań. W kolejnych latach fundacja otworzyła placówki w Starogardzie Gdańskim i Gdańsku oraz zaczęła koordynowanie sieci Centrów Pomocy Dzieciom prowadzonych przez inne organizacje pozarządowe w oparciu o ten sam model i standardy. Obecnie w Polsce funkcjonuje 9 takich placówek. Dotychczas w ramach placówek własnych Fundacja zrealizowała:
- 43751 konsultacji psychologicznych dla dzieci
- 39782 konsultację dla niekrzywdzących dorosłych
- 8479 konsultacje prawne
- 6218 konsultacji psychiatrycznych
- 13733 konsultacje dla profesjonalistów
- 3133 przesłuchania w przyjaznym pokoju
- 39782 konsultację dla niekrzywdzących dorosłych
- 8479 konsultacje prawne
- 6218 konsultacji psychiatrycznych
- 13733 konsultacje dla profesjonalistów
- 3133 przesłuchania w przyjaznym pokoju
Opieką zostało objętych 4191 dzieci i 5466 rodziców. To liczby tylko z placówek własnych, lecz gdyby Centra Pomocy Dzieciom stały się częścią systemu pomocy w Polsce i uzyskały stabilne, rządowe finansowanie skala tej kompleksowej pomocy byłaby znacznie większa.
Od 2018 roku Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę promuje model Centrum Pomocy Dzieciom (CPD) oparty na europejskich standardach Barnahus stworzonych przez grupę europejskich ekspertów, w tym FDDS, zaadaptowanych do polskiego systemu prawnego. Obecnie placówki te – ze względu na fakt niewłączenia do systemu – różnią się od tych w Europie:
- model kompleksowej międzyinstytucjonalnej, interdyscyplinarnej pomocy dla dzieci pokrzywdzonych przestępstwem nie jest wpisany w polski system prawny co utrudnia współpracę CPD z podmiotami publicznymi, typu Sąd, Prokuratura, Policja, Ośrodki Pomocy społecznej,
- sądy nie są zobligowane do przesłuchiwania dzieci w Centrach Pomocy Dzieciom, chociaż są one wyposażone w przyjazne pokoje przesłuchań,
- CPD nie mają stabilności finansowej – nie są finansowane z budżetu państwa tylko częściowo z dotacji władz samorządowych oraz z innych pozyskiwanych przez siebie źródeł.
- sądy nie są zobligowane do przesłuchiwania dzieci w Centrach Pomocy Dzieciom, chociaż są one wyposażone w przyjazne pokoje przesłuchań,
- CPD nie mają stabilności finansowej – nie są finansowane z budżetu państwa tylko częściowo z dotacji władz samorządowych oraz z innych pozyskiwanych przez siebie źródeł.
Zmiana zapisów prawa i włączenie Centrów Pomocy Dzieciom do polskiego systemu prawnego poprawiłyby sytuacje dzieci i ich rodzin, czego dowody mamy w innych krajach europejskich i w Stanach Zjednoczonych, gdzie taki model współpracy jest stosowany.