Regularne uprawianie sportu przynosi dzieciom liczne korzyści i pozytywnie wpływa na ich rozwój i zdrowie. Niestety, wiąże się również z ryzykiem nadużyć oraz przemocy. Badanie Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę dotyczące przemocy wobec dzieci w sporcie stanowi pierwszą próbę oszacowania skali tego problemu w Polsce. Przeprowadzona diagnoza wśród studentów pierwszych lat uczelni sportowych, którzy w dzieciństwie uprawiali regularnie sport w klubach i związkach sportowych, ukazuje alarmująco wysoki odsetek młodych sportowców doświadczających przemocy sięgający aż 90%.
Według badania „Przemoc wobec dzieci w sporcie” doświadczenie przemocy dotyczy 91% dziewcząt i 89% chłopców, co jednoznacznie wskazuje na istnienie poważnego problemu z przemocą w środowisku sportowym. Krzywdzenia ze strony współzawodników doświadczyło 83% badanych, a ze strony osób sprawujących opiekę i kontrolę - 72%. Wśród tych ostatnich zdecydowanie najczęściej wskazywano trenera/trenerkę, ale także rodziców, działaczy sportowych, asystentów, masażystów i kierowników drużyn.
– Badania „Przemoc wobec dzieci w sporcie” przeprowadzone w styczniu 2024 roku przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, ma na celu wypełnienie luki w wiedzy poprzez oszacowanie skali występowania różnych form przemocy doświadczanej przez dzieci uprawiające sport. W badaniu przyjęliśmy bezpieczną perspektywę retrospektywną, pytając o doświadczenia młodych dorosłych, studentów pierwszych trzech lat studiów na uczelniach sportowych z okresu przed ukończeniem 18 roku życia. W badaniu wzięło udział 693 respondentów – powiedział dr Szymon Wójcik, koordynator działu badawczego Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
W naszym kraju temat przemocy wobec dzieci uprawiających sport wyczynowo jest nadal pomijany i mało dostrzegany, dlatego skala wiedzy na temat negatywnych doświadczeń młodych sportowców jest ograniczona. Jednakże badania przeprowadzone w innych krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii i Kanadzie, jednoznacznie ukazują, że istnieje znaczący problem przemocy wobec dzieci w sporcie. Mimo dużego zainteresowania sportem w Polsce, do tej pory brakowało badań ilościowych oceniających skalę przemocy wobec dzieci i nastolatków trenujących sport wyczynowo.
Według wyników badań najczęstszą formą przemocy jest przemoc emocjonalna, w tym ze strony współzawodników (79%) oraz przemoc emocjonalna i zaniedbanie ze strony osób sprawujących opiekę i kontrolę, czyli rodziców, trenerów i innych osób z otoczenia sportu (65%). Przemoc fizyczna ze strony osób sprawujących opiekę i kontrolę dotknęła 41% respondentów, a przemoc fizyczna ze strony współzawodników 33%. Natomiast przemoc seksualną zgłosiło w badaniu odpowiednio 11% i 30% ankietowanych.
Według wyników badań najczęstszą formą przemocy jest przemoc emocjonalna, w tym ze strony współzawodników (79%) oraz przemoc emocjonalna i zaniedbanie ze strony osób sprawujących opiekę i kontrolę, czyli rodziców, trenerów i innych osób z otoczenia sportu (65%). Przemoc fizyczna ze strony osób sprawujących opiekę i kontrolę dotknęła 41% respondentów, a przemoc fizyczna ze strony współzawodników 33%. Natomiast przemoc seksualną zgłosiło w badaniu odpowiednio 11% i 30% ankietowanych.
Mimo ogromnej skali problemu, tylko niewielka część pokrzywdzonych dzieci zwraca się o pomoc do osób dorosłych, co wskazuje na konieczność zwiększenia świadomości i dostępności wsparcia dla osób pokrzywdzonych przemocą. Najczęściej o wsparcie osoby dorosłej zwracały się dzieci doświadczające przemocy fizycznej ze strony współzawodników (21%), podczas gdy najrzadziej uczyniły to osoby pokrzywdzone przemocą fizyczną ze strony osoby sprawującej opiekę i kontrolę (9%). Przemoc seksualna również rzadziej skłaniała dzieci do zwrócenia się o pomoc niezależnie od tego, czy przemoc pochodziła od współzawodników (15% zgłaszających), czy opiekunów (14%). Jednocześnie aż 75% ankietowanych zgodziło się ze stwierdzeniem, że problem przemocy wobec dzieci w sporcie wymaga zdecydowanych działań ze strony związków sportowych.
Wyniki badania potwierdzają także związek doświadczenia przemocy w sporcie w dzieciństwie z wyższym ryzykiem występowania zachowań autodestrukcyjnych, takich jak samookaleczanie i próby samobójcze. Niemal co czwarta (24%) badana osoba, która uprawiała sport wyczynowo w dzieciństwie, okaleczała się. Częściej były to kobiety niż mężczyźni (33% vs 17%). Ponadto 6% badanych przyznało, że próbowało popełnić samobójstwo.
Rekomendowane przez FDDS działania mające na celu zapewnienie bezpieczniejszego otoczenia dla dzieci w sporcie obejmują wprowadzenie standardów ochrony małoletnich, prowadzenie profilaktyki przemocy rówieśniczej, kontrolę kadr trenerskich, szkolenia dla osób pracujących z dziećmi w sporcie oraz zapewnienie wsparcia psychologicznego i prawnej pomocy dla osób pokrzywdzonych przemocą.
Wyniki badania potwierdzają także związek doświadczenia przemocy w sporcie w dzieciństwie z wyższym ryzykiem występowania zachowań autodestrukcyjnych, takich jak samookaleczanie i próby samobójcze. Niemal co czwarta (24%) badana osoba, która uprawiała sport wyczynowo w dzieciństwie, okaleczała się. Częściej były to kobiety niż mężczyźni (33% vs 17%). Ponadto 6% badanych przyznało, że próbowało popełnić samobójstwo.
Rekomendowane przez FDDS działania mające na celu zapewnienie bezpieczniejszego otoczenia dla dzieci w sporcie obejmują wprowadzenie standardów ochrony małoletnich, prowadzenie profilaktyki przemocy rówieśniczej, kontrolę kadr trenerskich, szkolenia dla osób pracujących z dziećmi w sporcie oraz zapewnienie wsparcia psychologicznego i prawnej pomocy dla osób pokrzywdzonych przemocą.
– Wprowadzanie Standardów Ochrony Małoletnich jest kluczowe. Konieczne jest także koordynowanie działań wszystkich instytucji związanych ze sportem w celu stworzenia bezpiecznego i wspierającego środowiska dla dzieci i młodzieży uprawiającej sport. Musimy działać wspólnie, angażując trenerów, rodziców, działaczy sportowych oraz inne instytucje sportowe, aby zapewnić ochronę i wsparcie naszym młodym sportowcom – podkreśliła Renata Szredzińska, prezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Link do raportu znajduje się tutaj.