23% nastolatków non stop jest obecnych w social mediach, a 69% od kilkunastu do kilku razy w ciągu doby. W tym czasie są bombardowani setkami zdjęć i postów przedstawiających nierealistyczne ideały piękna. I tak, co trzecia dziewczyna (33%) i co piąty chłopak (21%) czuję presję, by wyglądać lepiej. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę publikuje najnowsze badania[1] i rusza z kampanią społeczną „Ciało nie określa” realizowaną pod hasłem „Moja wartość nie zależy od tego jak wyglądam”[1].
Internet i media społecznościowe, czyli sfera, w której toczy się codzienne życie nastolatków, przekazują młodym ludziom konkretne wzorce dotyczące urody. Ekspozycja na tego typu obrazy potrafi prowadzić do negatywnych przekonań na temat własnego wyglądu, powodować niezadowolenie i przygnębienie. Oglądanie tylu „pięknych” ludzi sprawia, że nastolatkowie nie tylko zaczynają czuć się ze sobą gorzej, ale też odczuwają presję, żeby wyglądać tak jak osoby, które obserwują w sieci. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę opublikowała nowy raport dot. wpływu korzystania z social mediów na postrzeganie swojego ciała przez nastolatki/ów. Wynika z niego m.in., że:
- Co trzecia nastolatka (33%) i co piąty nastolatek (21%) korzystając z mediów społecznościowych czuje presję, żeby poprawić swój wygląd.
- 43% dziewcząt i 22% chłopców stosuje filtry lub inne metody poprawiające wygląd na zdjęciu przed jego publikacją w internecie.
- 37% nastolatków po opublikowaniu zdjęcia/filmiku, na którym jest, stresuje się tym, jak zostanie ono ocenione.
- 43% dziewcząt chciałoby na co dzień wyglądać tak, jak wygląda na zdjęciach publikowanych w internecie (wśród chłopców 27%).
- 32% nastoletnich osób chciałoby wyglądać tak, jak osoby z sieci, których profile śledzi (wśród dziewcząt 38%).
- Co piąta osoba nastoletnia (20%) uważa, że z powodu wyglądu ma małe szanse na popularność w sieci.
- 30% nastoletnich osób doświadcza w sieci hejtu z powodu wyglądu.
- 9% nastolatków nienawidzi swojego ciała.
Na podstawie niniejszych badań oraz doświadczeń pracy z nastolatkami Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę przygotowała kampanię społeczną „Ciało nie określa” realizowaną pod hasłem „Moja wartość nie zależy od tego jak wyglądam”. Celem kampanii jest promocja – głównie wśród nastolatków – neutralnej perspektywy wobec ciała, która koncentruje się na idei, że samoocena i szczęście nie są zależne od wyglądu, a raczej wygląd jest tylko jednym z aspektów tożsamości, co do którego możemy pozostać neutralni. Chodzi o to, aby być mniej skoncentrowanym na ciele, a bardziej skupiać się na tym, co dzięki ciału możemy osiągnąć. Kampania zwraca też uwagę na hejt w sieci dotyczący wyglądu i urody.
Opowieść o Marcie, hejcie i akceptacji swojego ciała
Głównym elementem kampanii jest „mini serial” prezentowany w postaci postów, krótkich filmów, animacji i grafik w serwisach Instagram i TikTok. Nastolatkowie obserwują w nim losy Marty – dziewczyny, która w efekcie hejtu związanego ze swoim wyglądem podejmuje w sieci działania będące sprzeciwem wobec wzorców urody i znaczeniu nadawanemu atrakcyjności fizycznej oraz towarzyszącego temu hejtowi.
Staramy się przybliżyć nastolatkom ideę ciałoneutralności, czyli niestawiania wyglądu na pierwszym miejscu, niedefiniowania siebie i innych przez pryzmat atrakcyjności fizycznej. Liczymy, że przekazy kampanii zainicjują refleksję i dyskusję na ten temat i pomogą młodym ludziom przewartościować znaczenie wyglądu, otworzyć się na różnorodność, lepiej czuć się ze sobą i bardziej konstruktywnie korzystać z mediów społecznościowych – mówi Łukasz Wojtasik, koordynator kampanii z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Hejt może wyrządzić wiele złego, bo uderza w samoocenę i poczucie własnej wartości osób, które go doświadczają. Włączamy się w tę kampanię, bo chcemy wspierać młodych ludzi w krytycznym podejściu do tego, co widzą, słyszą i czytają w social mediach, co jest jednym z elementów budowania zdrowych nawyków cyfrowych – mówi Krzysztof Kosiński z Fundacji Orange.
Część przekazów kampanii „Ciało nie określa” kierowanych jest również do rodziców i nauczycieli. W badaniach Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wyszło, że niestety 1 na 5 rodziców (19%) badanych nastolatków krytykuje ich wygląd. Zazwyczaj są to krępujące uwagi/pytania na temat wagi albo owłosienia. Działania w ramach kampanii mają uwrażliwić dorosłych na kwestie wyglądu ich nastoletnich dzieci oraz uświadomić skalę wpływu internetowych wzorców na dobrostan psychiczny i zachowania dzieci i młodzieży. Celem jest też zachęcenie rodziców i nauczycieli do promowania idei ciałoeneutralności w rodzinie i w szkole.
Debata inauguracyjna
W dniu 25 listopada br. kampanię „Ciało nie określa” zaingerowała ekspercka debata na temat wpływu wzorców urody na dzieci i młodzież i ciałoneutralnym wychowaniu. Ewa Dziemidowicz, psychoterapeutka z Poradni „Dziecko w Sieci” prowadzonej przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, wspólnie z gośćmi: Małgorzatą Iwanek – psycholożką, psychoterapeutką, seksuolożką i edukatorką seksualną; Barbarą Pietruszczak – dziennikarką i autorką specjalizującą się w tematyce obrazu ciała, seksualności, miesiączki i tabu związanego z cielesnością; prof. dr hab. Katarzyną Schier – psycholożką, psychoterapeutką i superwizorką; Przemysławem Staroniem – psychologiem, wykładowcą, Nauczycielem Roku 2018; Łukaszem Wojtasikiem – ekspert ds. bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w internecie w Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, zastanawiali się, czy jako profesjonaliści i rodzice możemy zapobiegać szkodliwemu wpływowi wzorców urody na dobrostan psychiczny młodych ludzi i ich zachowania? Co możemy zrobić, aby medialne obrazy straciły moc oddziaływania na to jak młodzi ludzie postrzegają siebie, swoją wartość i swoje możliwości? W jaki sposób możemy ich wspierać w ciałoneutralności?
Zapis debaty dostępny jest na FB Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
W debacie wyraźnie wybrzmiała idea, że ciało to nasz DOM. Wszyscy zgodnie uznaliśmy, że odpowiedzialnością nas dorosłych – zarówno rodziców, jak i profesjonalistów – jest nauczenie młodych ludzi, żeby rozumieli co to znaczy i żeby właśnie tak siebie traktowali. Często, żeby to było możliwe potrzebujemy zacząć od nas samych – od tego w jaki sposób odnosimy się do swojej cielesności, jak mówimy o wyglądzie swoim i innych osób, na ile wygląd stawiamy w centrum. Potrzebujemy zmiany systemowej i społecznej w podejściu do ciała i wyglądu, ale ta zmiana zaczyna się od zmiany naszej – wewnętrznej. Niewątpliwie to spotkanie ekspertek i ekspertów przyniosło wiele inspiracji w tym temacie – mówi Ewa Dziemidowicz z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Kampania „Ciało nie określa” realizowana jest przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Głównym partnerem kampanii jest Fundacja Orange, partnerem firma Snowdog. Realizację kampanii w sieci wspierają Meta i TikTok. Działanie współfinasowane jest przez Unię Europejską z Instrumentu „Łącząc Europę”.
Kampania opracowana została przez duet kreatywny Agatę Marcinkowską i Maksyma Ziembę.
Badania „Wpływ korzystania z social mediów na postrzeganie swojego ciała przez nastolatki/ków” zrealizowane zostały na zlecenie FDDS przez Annę Buchner i Marię Wierzbicką-Tarkowską z grupy badawczo-projektowej Ciekawość.
Więcej o kampanii na stronach:
https://116111.pl/cialoNIEokresla/ (informacje dla młodzieży)
rodzice.fdds.pl/cialoNIEokresla/ (informacje dla dorosłych)
[1] Wpływ korzystania z social mediów na postrzeganie swojego ciała przez nastolatki/ów. Badanie metodą CAWI wśród dzieci i młodzieży w wieku 13-17 lat (N=600), zrealizowane na zlecenie Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, 2021.